Relacja z meczu w Kętrzynie

Maj 02 2013

W pierwszych minutach meczu zawodniczki DKS MOSiR Kętrzyn stworzyły kontratak, który zakończył się strzałem ponad bramką. Następnie inicjatywę przejął OKS, Paulina Świętoniowska po efektownym rajdzie prawą strona wrzuciła piłkę w stronę bramki lecz czujna bramkarka ją wyłapała . W 14 min. meczu Aleksandra Duda oddała strzał na bramkę, który poszybował ponad poprzeczką.  Chwilę później zawodniczki drużyny przeciwnej wykonały rzut wolny, który obroniła Weronika Wieżynis. W 22min. Aneta Wasilewska podcięła piłkę nad przeciwniczką, następnie oddała strzał lecz trafiła w słupek. Kolejne akcje również należały do naszych zawodniczek. Tym razem Aneta Wasilewska przejęła piłkę i oddała strzał na bramkę jednak  trafiła w bramkarkę, która ją wybiła.  W tym momencie dobrze ustawiona Magdalena Sznitko pięknie dobiła piłkę do bramki . Pod koniec pierwszej połowy za Adę Rosiak na boisko wbiegła Magda Jonczak. W następnej akcji na bramkę przeciwniczek Paulina Świętoniowska miała świetną okazję do podniesienia wyniku  lecz piłka po jej strzale przeleciała obok słupka. Po chwili Aneta Wasilewska wrzuciła w pole karne wysoką piłkę lecz Paulina Świętoniowska znów nie wykorzystała okazji. W  50 min. Zawodniczki OKS zdobyły rzut wolny, do którego pewnie podchodzi Daria K - niestety dobra sytuacja do zdobycia gola znowu nie została wykorzystana. Bramkarka z Kętrzyna wyłapała kolejny strzał tym razem Anety Wasilewskiej. W 65 min. Na boisku w miejsce Pauliny Kowalskiej pojawiła się Kasia Wiencelewska .Kilka minut później to zawodniczki z Kętrzyna miały okazje doprowadzić do remisu jednak strzał  gospodyni obroniła Weronika Wieżynis, w tym samym momencie została sfaulowana. Dziesięć minut przed końcem spotkania na boisko wbiegła Natalia Osowska za Kinge Walewacz, natomiast za Paulinę Świętoniowską Paulina Grabia. Kolejne dwie zmiany to Michalina Zych za Weronikę Wieżynis i Ewelina Szcescińska za Aleksandre Dudę. W ostatniej minucie Zawodniczki DKS zdobyły rzut wolny, w trakcie jego wykonania sędzia dostrzegł wątpliwe przewinienie którejś z Olsztynianek. Podyktował rzut karny. Bramkarka wyczuła intencję zawodniczki i rzuciła się w dobrą stronę, jednak silnie uderzona piłka otarłszy się o bramkarskie rękawice wpada do siatki. Mecz skończył się wynikiem 1:1. Zawodniczki z Olsztyna walczyły do samego końca w czym pomogły im młodsze koleżanki, które zadebiutowały w tym meczu.